2007-04-02

Odszedł wielki człowiek...

W dniu dzisiejszym Naród polski z bólem przyjął wiadomość o śmierci wielkiego człowieka, prekursora polskiego Biznesu, Lecha Grobelnego...

Lech Grobelny w świecie wielkiego biznesu zadebiutował już w latach 70-tych ubiegłego wieku, organizując ogólnopolski handel obrazkami z wizerunkiem Karola Wojtyły. W 1989 roku był już właścicielem studiów fotograficznych, sieci kantorów, firmy Dorchem oraz Bezpiecznej Kasy Oszczędności, oferującej znacznie wyższe oprocentowanie lokat, niż państwowe PKO.

Zawiść ludzka nie zna jednak granic. I tak w latach 90-tych Lech Grobelny popadł w niełaskę, czego najbardziej prawdopodobnym powodem był majątek, którego udało mu się dorobić ciężką pracą własnych rąk. Został on aresztowany i oskarżony o wyłudzenie 8 miliardów starych złotych. Niesłusznie skazany, przesiedział w więzieniu 5 lat, aż do prawomocnego oczyszczenia z zarzutów w 1997 roku przez Sąd Apelacyjny w Warszawie.

Kolejne 8 lat zajęła, przegrana niestety, batalia o zadośćuczynienie za straty moralne, spowodowane niesłusznym aresztowaniem. Batalia, w której górą okazał się pazerny aparat państwowy...

Wiadomość o śmierci tego wielkiego człowieka jest tym smutniejsza i bardziej szokująca, iż podano informację, że na jego ciele znaleziono ranę kłutą, co może świadczyć o morderstwie...

Mistrzu! Odszedłeś od nas, ale my Cię nie zapomnimy! Ty wytyczałeś nam szlaki, pokazywałeś drogę... Ciebie teraz zabrakło, ale będziemy teraz sami podążać tą drogą, ustalając nowe standardy biznesowe, nową jakość i polską solidność!

19 komentarzy:

Anonimowy pisze...

niestety takie czasy . porzadni ludzie ida do piachu a robia miejsca dla kilku innych darmozjadow ktorzy kombinuja jak tu cos wykrecic . szkoda ze zabili czlowieka ktory byl ikona polskiego kapitalizmu . szacunek dla niego .

Anonimowy pisze...

Taaak... Powiedz to wszystkim tym którzy stracili pieniądze pakując w jego "bezpieczną kasę" . Wszystkich zainteresowanych tematem zapraszam na strony z artykułami poświęconymi jego "uczciwej działalności"
(wpiszcie w google "lech grobelny")

O zmarłych nie powinno się mówić źle więc lepiej nic więcej nie powiem, bo dobrych słów nie znajde.

Anonimowy pisze...

kolezko, ten "porzadny czlowiek" jak piszesz jest moim rodzicom winny ICH ciezko zarobione pieniadze, ktore ulokowali w jego BKO. Wiec nie ....... mi tutaj glupot tylko po to zeby sie wybic swoimi idiotycznymi pogladami. nie pozdrawiam

Anonimowy pisze...

czlowieku o czym ty pierdolisz? Poczatki dzialalnosci ok, ale BKO juz chyba nie do konca? czy tez uwazasz ze taka "dzialalnosc" jest legalna powinna byc pochwalana i propagowana?

Anonimowy pisze...

ten blok jest prowadzony przez idiote

Anonimowy pisze...

Prowokacja...

Rozbrajają mnie ludzie, którzy chcą się wybić "innymi poglądami na sprawę". To jak pseudoartyści, którzy są gotowi nawet worek na głowę ubrać i wyjść nago na ulicę, byleby się o nich zrobiło głośno.

Btw. A może chodzi o to, że w czasie, kiedy wszyscy wychwalają JP II, ty piszesz w ten sam sposób o kryminaliście i złodzieju? W takim razie gratuluję "niespotykanych zasobów intelektualnych". A raczej spotykanych. Coraz częściej.

Niestety.

Anonimowy pisze...

Stary ale z ciebie kretyn do sześcianu. Czy ty zawsze musisz pierdolnac na stronie jakis komentarz? To jest chyba jakies zboczenie! Lecz sie na nogi bo na glowe juz za pozno!

Anonimowy pisze...

Lech Grobelny (ur. 18 czerwca 1949 roku w Warszawie, zm. 28 marca 2007 w Warszawie) - polski przedsiębiorca, założyciel Bezpiecznej Kasy Oszczędności.

Za czasów PRL był właścicielem studia fotograficznego oraz - prawdopodobnie - nielegalnym handlarzem walutą. Pierwsze wielkie pieniądze zarobił pod koniec lat 70. i na początku 80., handlując w całej Polsce obrazkami z wizerunkiem Jana Pawła II. W pierwszych miesiącach transformacji ustrojowej założył spółkę Dorchem (był prezesem jednoosobowego zarządu), będącą właścicielem m.in. sieci kantorów. Największy rozgłos przyniosła mu Bezpieczna Kasa Oszczędności - parabank oferujący znacznie wyższe oprocentowanie lokat niż PKO BP.

O Groblelnym i jego Bezpiecznej Kasie Oszczędności stało się głośno w drugiej połowie 1990. Wyjeżdżając za granicę w czerwcu 1990 nie pozostawił nikomu pełnomocnictw do prowadzenia dużego przedsiębiorstwa Zaginął bez wieści na wiele miesięcy. Ludzie chcąc odzyskać swoje pieniądze przypuścili szturm na BKO. W tym parabanku ulokowało swoje oszczędności ok. 11 tys. Polaków (szacowano je przed denominacją na 25-26 mld starych złotych). Syndyk Dorchemu wypłacił wierzycielom w sumie ok. 7 mld starych zł nie pokrywając nawet połowy sumy ulokowanych przez nich środków. Poszukiwanego przez Interpol przedsiębiorcę zatrzymano w 1992 w Niemczech, a następnie dokonano jego ekstradycji do Polski. W 1996 Sąd Wojewódzki w Warszawie skazał go na 12 lat więzienia za zagarnięcie w latach 1989-1990 roku ponad 8 mld starych zł (przed denominacją - dzisiejsze 800 tys. zł) z kasy Dorchemu.

Anonimowy pisze...

To też i mój idol. Ja staram się całe życie kobinować i wyciągać od baranów kasę ;-)) a że głupich nie sieją to nie mało udaje się zebrać.

Anonimowy pisze...

you're an idiot na na na na na...

Kamil Szot pisze...

Heh, ten blog to jak kawał prymaprylisowy. Człowiek czyta kolejne fragmenty, aż dociera do takiego, w którym orientuje się, że te niesamowite rzeczy które czyta to ściema. Jedni orientują się szybciej inni później. Kawał miał tytuł "Jestem najgłupszym człowiekiem na świecie." Autor w kolejnych postach starał się zadziwić ludzi jak strasznie głupi potrafi być i ludzie czytając kolejne posty mu wierzyli. Tym postem jednak uchylił rąbka kurtyny. Jeszcze jej nie zerwał. Jeszcze nie powiedział otwarcie, "to była ściema, ha ha, ale daliście się nabrać" ale napisał coś takiego co człowiekowi, który potrafi rozwiązać przeciętną krzyżówkę wszytko wyjaśnia.

Sam pomysł trollowania może nie jest nowy ale gratuluję autorowi wczucia się w rolę i dziękuję za przyjemną godzinę rozrywki jaką spędziłem na tym blogu.

Kamil Szot pisze...

Ha! Wiem z czym mi się to kojarzy. Demostenes i Locke z Gry Endera. Ciekawe czy autor tego bloga ma też szlachetne i wyważone alter ego. Pewnie nie bo to już trudniej zainscenizować.

Anonimowy pisze...

przecież on okradł tysiące ludzi !
ty się wczoraj urodziłeś czy chcesz sie komuś podlizać tym kłamliwym tekstem ??? koleżko proponuje troche poczytać zamiast dotkniesz klawiatury w celu wypisywania podobnych bzdur !

Anonimowy pisze...

Widzę, że kolejnych pseudointelektualnych przemyśleń brak. I dobrze ...

Anonimowy pisze...

Z jednej strony głośno, z drugiej cicho, z jednej jest znany, z drugiej Kim On był? Z jednej strony bardzo inteligentny z drugiej glupi... Nigdy nie bedzie tych samych komantarzy.. Wszyscy maja rózne poglądy, jedni będą podziwiać drudzy oskarżać a jeszcze trzeci nawet o tym nie usłyszą.. Po co te kłutnie?? Weźcie się lepiej za swój biznes :)

Anonimowy pisze...

intelektualnie jesteś na poziomie naszych ostatnich trzech prezydentów.żal mi cię.I żal mi ,że te mendy nakradły tyle forsy w świetle jupiterów i jeszcze moralne lizusy chwalą je za to .

Anonimowy pisze...

porażka że mamy takich obywateli, z takim podejście w tym państwie nigdy nie będzie lepiej..

Anonimowy pisze...

Dobra, był oszustem, zrujnował kilkaset rodzin etc, ale zamknął oczy, więc nie natrząsaj się z nieżywego, bo i bronić się nie może.

Anonimowy pisze...

Przeczytaj caly blog, calkiem dobry